Hand made - własna kolekcja.
Odkąd
pamiętam zawsze zastanawiałam się czy szycie jest trudne...albo czy umiałabym
uszyć sama ubranie...hm...Niestety moja mama, dość usilnie wybijała mi z głowy
zamiłowanie do szycia, uważając że, nie podołam manualnie, temu przedsięwzięciu
i popsuję jej maszynę...Jednak moja nieodparta dociekliwość i chęć podejmowania
wielorakich prób była silniejsza...i w końcu w dorosłym, samodzielnym życiu zakupiłam maszynę do
szycia...i...niestety nie zaczęłam szyć...dlatego że, przekonania, które miałam
wyrobione z młodzieńczych lat wzięły górę...Maszyna stała w kartonie kilka lat,
a ja oglądałam kolejne blogi dziewczyn które, pięknie szyją...i marzyłam...Ale
chyba warto marzyć, bo moje przekonania w końcu się zmieniły, być może dlatego
że, zaczęłam burzyć stereotypy...
Pewnego pięknego dnia usiadłam przed
maszyną...i uszyłam sobie bluzę, trochę wykorzystując intuicję w połączeniu z
wiedzą wyczytaną, obejrzaną...Ku memu zdziwieniu, uszyłam całkiem fajną
bluzę...i tak się zaczęła moja mała kolekcja, a efekty możecie ocenić sami :)
makijaż i stylizacja: Małgorzata Rypina-Truszkowska
ubrania : Małgorzata Rypina-Truszkowska
foto: Anna Klusek
modelka: Magdalena Kropidłowska
Jestem w szoku, bluza wygląda jak kupiona! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna :)
Dziękuję:) Jak będę miała więcej modeli to z przyjemnością dam znać :) Pozdrawiam :)
Usuń