Ostatnio wypróbowane:)

Niedawno miałam okazję wypróbować krem Lirene BB i muszę przyznać że bardzo miło mnie zaskoczył:) Jakoś sceptycznie podchodziłam do kremów koloryzujących ponieważ zawsze używam podkładów matujących. Nie brałam pod uwagę że mogę taki krem stosować jako podkład bo makijaż wydaje się być bardzo ciężkostrawny:) Ale w końcu doszło do testu:) chodzę już sobie kolejny dzień w makijażu (oczywiście wykonanym co rano, żeby nikt nie pomyślałam że nie zmywam tapetki:), gdzie stosuje jako podkład-baze krem BB. Wcale nie jest tak ciężko jak przypuszczałam, krem świetnie się rozprowadza, a sam podkład fajnie się z nim łączy, chociaż jest zupełnie z innej marki:). Pięknie pachnie co dla mnie jest ważnym elementem w kosmetyku. Makijaż utrzymuje się przez cały dzień co wprowadza mnie w dodatkowo miły nastrój:) 



Kolejnym kosmetykiem pielęgnacyjnym, który mnie zauroczył swoim prawdziwie wiosennym zapachem (chociaż winogrona są późnym latem, ale ja już jestem spragniona zapachów świeżych owoców:). W zimowe wieczory królowały u mnie zapachy kokosowe, kakaowe czy cynamonowe i chyba delikatnie mi się przejadły:) Pewnie dlatego takie wrażenie zrobiły na mnie winogrona:) Płyn bardzo miły w konsystencji, a ja bardzo lubię przeźroczyste żele:)




bardzo praktyczne opakowanie i dobrze się otwiera, nawet kiedy ma się mokre dłonie:)


Pozdawiam

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty