London Calling
Wczoraj oglądałam dość śmieszny film Berlin Calling:) Jego tytuł od razu skojarzył mi się z brytyjskim zespołem punkowym The Clash, który w 1979 roku wydał płytę "London Calling", z tytułową piosenką na czele:)
Tematem płyty jest problem rasowy, bezrobocie, oraz problemy związane z odpowiedzialnością życiowa i narkotykami. Nie wiem kto jeszcze oglądał wczorajszy film o DJ Ickarusie, ale ja się dość dobrze bawiłam przed telewizorem. Może dlatego że reżyser w dość luźny i groteskowy sposób podszedł do tematu:). Nie wiem czemu, ale zamiast muzyki electro cały czas słyszałam piosenkę "London Calling", może dlatego że jestem wychowana na muzyce o brytyjskim brzmieniu:):):)
Tak jakoś włączyłam sobie płytkę i zrobiłam moją nową koszulkę:)
koszulka Hand Made
spodnie Bershka
torba H&M
pasek Mexx
szalik Lokah
Świetne spodnie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, i zapraszam na konkurs organizowany na moim blogu ;) Do wygrania bransoletka z własnym imieniem ! http://bitwa-na-kosmetyki.blogspot.com/2012/07/konkurs.html
Świetnie wychodzą Ci te bluzki :) Bardzo podoba mi się ten zestaw, jest na luzie i ma super dobrane dodatki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbluzka świetna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
cudowna ta koszulka! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna koszulka ; ))
OdpowiedzUsuńDodaję i liczę na to samo u mnie: http://fashion-by-anita.blogspot.com/
Rewelacyjny film! uwielbiam go! Nowa kolekcja w house nosi nazwę "london calling" stylowo, Londonowo;) Super!
OdpowiedzUsuń